„Jestem ogrodnikiem. Cały dzień pracuję w ogrodzie, który jest tak drogi memu sercu.
Wstaję o świcie i wcześnie rozpoczynam pracę. Najpierw sadzę świeże, wilgotne jeszcze sadzonki. Potem naprawiam uszkodzone przez nocnych złodziejaszków grządki. Grabię ogród i podlewam świeżo posadzone rośliny i kwiaty. Kiwają do mnie z aprobatą głowami w podziękowaniu. Z radością wracam do domu aby się pożywić. Gdy zapada zmierzch ponownie podlewam kwiaty i grządki. Jestem taki szczęśliwy, że mogę zebrać bukiet kwiatów do mych dłoni i cieszyć się ich wspaniałą wonią.
Jeszcze bardziej raduje mnie widok drzew obsypanych pąkami i wczesny owoc, gdy tylko się pokazuje. Wtedy widzę, że moja praca nie poszła na marne, jako, że żyję z wybornych owoców jakie wydają drzewa w moim ogrodzie, który jest znany i ceniony w całej okolicy”.
Moshe Feldenkrais 1915, tłum. z ang. Grzegorz Krowicki