Moshe Feldenkrais urodził się 6-ego Maja 1904 roku w Sławucie. Sławuta została założona przez magnacki ród książęcy Sanguszków herbu Pogoń Litewska ok 1620 r.
Feldenkraisowie przybyli na tereny Wołynia najprawdopodobniej pomiędzy rokiem 1795 a 1812. Wcześniej zamieszkiwali okolice Sandomierza dokąd przybyli najprawdopodobniej z Niemiec w XVI wieku.
Nazwisko Feldenkrais budzi wiele kontrowersji wśród badaczy i biografów Feldenkraisa. Etymologię nazwiska twórcy jednej z najbardziej znanych metod rozwoju psychoruchowego i somatycznego na świecie (obok metody Alexandra) autor biografii M. Feldenkraisa wywodzi powołując się na konotacje ze staroniemieckim od „kręgów w zbożu” lub „zawołań bitewnych” spekulując, że być może Feldenkraisowie brali udział w walkach o niepodległość na terenach Polski gdzie przez kilka stuleci zamieszkiwali (autor nawiązywał zapewne do Powstania 1764 r.).
Etymologie te nie mają w sobie nic dziwnego biorąc pod uwagę, że metodę Feldenkraisa polubiła większość ludzi poszukujących i wolnych duchem, w tym amerykańscy hipisi i bitnicy w latach 60-tych XX w., oraz fakt, że Moshe Feldenkrais miał czarny pas judo i sprowadził tę sztukę walki z Japonii do Francji w latach 30-tych ubiegłego stulecia.
O wiele bardziej prawdopodobnym jest moim zdaniem jednak, że nazwisko zostało nadane przez władze zaboru austriackiego po rozbiorach 1793, 1795r.
Nazwisko nawiązywało zapewne do wykonywanego zawodu lub miejsca zamieszkania, i nadane zostało zapewne w języku niemieckim. Wcześniej Żydzi nie używali nazwisk, gdyż nie mieli takiego zwyczaju ani potrzeby.
Żyli w dość silnie zżytych ze sobą społecznościach, w których wszyscy się znali, a dla odróżnienia dodawano imię ojca, lub przydomek. Przydomek związany był najczęściej z życiem w społeczności i nadawany raczej wcześnie w okresie dzieciństwa, zatem mało prawdopodobne aby w przypadku Feldenkraisów zrobiono wyjątek.
Nazwisko Feldenkrais wywodziłbym zatem od wyrażenia „Felden kreuz”, czyli przydrożny krzyż. Oznaczałoby to, że Feldenkraisowie mieszkali na terenach wiejskich, być może na obrzeżach dużego miasta np. Sandomierza i parali się zapewne rolnictwem lub ogrodnictwem. Moshe Feldenkrais od dziecka przejawiał silne więzy z przyrodą, wrażliwość na zjawiska natury, więź z ziemią. Wrażliwość tę doskonale odzwierciedlały eseje, wprawki pisane w języku hebrajskim, którego Moshe uczył się u prywatnego nauczyciela.
Przodkowie Moshe Feldenkraisa przenieśli się na wschód na tereny Wołynia, zapewne zaraz po drugim lub trzecim rozbiorze Polski na przełomie XVIII i XIX wieku. Mogło się tak stać z kilku powodów.
„Historycy opisujący miasto Sandomierz w XVII wieku przekonują nas, że Sandomierz to rzeczywiście miasto skąpane w ogrodach. Feliks Kiryk stwierdza w „Monografii Sandomierza”, że z zachowanych ksiąg miejskich, a także innych materiałów źródłowych, dotyczących obrotu gruntami ornymi i ogrodami, wiadomo, że każdy niemal mieszczanin sandomierski uprawiał rolę i ogrody, posiadał sady i winnice oraz chmielniki, nie stroniąc także od hodowli zwierząt domowych i ptactwa (…) Później przyszła „Mała Epoka Lodowcowa”, co oznacza, że nastąpiło znaczne ochłodzenie klimatu, które trwało do połowy XIX wieku. W międzyczasie Polska utraciła niepodległość na 123 lata, została podzielona pomiędzy trzy mocarstwa. W każdym z zaborów obowiązywał inny system prawny, inne zasady szkolnictwa i oświaty oraz różne regulacje dotyczące gospodarki (różny stopień wolności gospodarczej). W efekcie nastąpił upadek ogrodnictwa. Sandomierz i okoliczne miejscowości podupadają. W życie zamieszkującej tu ludności wkrada się bieda.”
Natomiast w Rosji carskiej w tym czasie poszukiwano doświadczonych rolników. „Po rozbiorach projekty osadnictwa żyd. na roli podjęła administracja rosyjska. W pierwszej połowie XIX w. utworzono niewielką tylko liczbę kolonii, jakkolwiek zainteresowanie okazało się znaczne. W 1859 r. w guberniach zachodnich (po 1918 tereny te w części weszły w skład Polski) było – według danych Leona Babickiego – około 33 tyś. rolników żydowskich, lecz liczba ich stopniowo malała, zaś władze rosyjskie zrezygnowały z dalszej kolonizacji. Duża część gospodarstw, zwłaszcza znajdujących się w osadach zamieszkanych niemal wyłącznie przez Żydów, utrzymała się do czasu powstania państwa polskiego w 1918”.
Po przybyciu do Sławuty pradziad Moshe Feldenkraisa przedstawił zapewne dokumenty w języku niemieckim władzom carskim. Możemy sobie wyobrazić że jeden urzędnik znający jako tako alfabet łaciński i być może język niemiecki czytał nazwisko, a drugi zapisywał je cyrylicą. Dokumenty były pisane ręcznie zgodnie z zasadami kaligrafii. Końcówkę „e u z” , łatwo było pomylić z „a i s” w dodatku pisownię głoski „i” cyrylicą odzwierciedla ten sam znak graficzny co w łacinie zapis głoski „u”. Sami Feldenkraisowie mogli nie zanotować różnicy, tym bardziej, że wg wszelkiego prawdopodobieństwa nazwisko było dla nich rzeczą stosunkowo nową. Być może w dalszych latach Feldenkraisowie próbowali wrócić do brzmienia swojego nazwiska i zmienić jego zapis w toku edukacji szkolnej dzieci, kiedy to nauczyciele rosyjscy często mylili się ku uciesze kolegów ze szkolnej ławy. Stąd zapewne pojawiająca się pisownia Feldenkrayz, być może nawiązująca do głoski „u” pisanej w cyrylicy jako znak „y”.
Wysnuta przeze mnie teoria na temat rodowodu nazwiska Moshe Feldenkraisa potwierdza silne powiązania i interakcje pomiędzy światem chrześcijańskim a starozakonnym w Polsce XVII i XVIII wieku oraz na silne źródła i więzy Moshe Feldenkraisa związane przyrodą, botaniką, ziemią, fizyką i … ciężką pracą.